Zdrowe podejście do świąt

Zbliżają się święta, a wraz z nimi nadejść mogą różne wyzwania. Niektórzy z nas będą je spędzać z rodziną, inni wybiorą się na narty, ale tak samo dobrze będzie, jeśli chcesz po prostu odpocząć przed telewizorem. O czym warto pamiętać, przygotowując się do tego czasu?

Przede wszystkim o tym, że nie ma jednej słusznej opcji, jak powinny one wyglądać. Każdy człowiek jest wyjątkowy i unikalny, więc nie ma sensu porównywać siebie do innych. Masz prawo do swojej historii i swoich wyborów, które będą za sobą pociągać różne konsekwencje.
Zaraz po tym warto mieć na uwadze, że przygotowania do świąt mogą powodować w nas sporo stresu. Koniec końców, jeśli urządzamy wystawną wigilię, to naturalnym jest, że chcemy wypaść jak najlepiej. Zastanawiamy się czym uraczyć naszych gości i pieczemy pięć rodzajów ciast, aby każdy znalazł coś dla siebie. Pamiętaj więc, że perfekcjonizm to szybka droga do frustracji i niechęci, ponieważ nie ma możliwości zrobienia wszystkiego nienagannie. Daj sobie przestrzeń na to, że sernik może się troszeczkę przypalić, a ryba po grecku nie musi smakować każdemu. Jesteśmy różni, a jak mówi znane przysłowie: „Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził”.

Zastanów się nad tym, jaka jest Twoja wizja świąt. Jeśli męczy i stresuje Cię siedzenie z rodziną, może udaj się na długi spacer? Pojedź w góry? Zostań w domu i obejrzyj dobrą komedię? Opcji jest naprawdę wiele. W sytuacji, kiedy z różnych powodów ciężko Ci spędzać czas z bliskimi, pamiętaj, że nie jest to obowiązek. Możesz stawiać własne granice i tworzyć swoje tradycje, które będą pasować Tobie. To bardzo często jest zadanie trudne, jednak warto pracować nad jego realizacją. Twoje zdrowie psychiczne i ogólne samopoczucie to najwyższa wartość. Daj sobie prawo do błędów. One są często bardzo przydatne. Można się na nich uczyć, można się trochę pośmiać, można przemyśleć plan, jakby to zrobić następnym razem, żeby wyszło. I to jest w porządku. Wypróbuj nowe przepisy, albo nie- w końcu to Ty decydujesz, co bardziej Ci odpowiada. Możesz naprawdę odpocząć właśnie wtedy, kiedy starasz się zrezygnować z presji. Umyte na błysk okna są świetne, ale wcale nie stanowią konieczności. Najważniejsze jest to, aby móc skorzystać z wolnego czasu i dać sobie przestrzeń na wzięcie oddechu.

Życzę Ci cudownego, świątecznego czasu. Bez względu na to, czy obchodzisz je jako katolik/czka, a może po prostu masz wolne w pracy- niech to będą dobre dni. Mam nadzieję, że będziemy potrafili dać sobie nawzajem zrozumienie i dzielić wspólnie radość.
Ściskam, Gosia.