Postanowienia noworoczne

Nowy Rok niesie ze sobą powiew świeżości i nadziei, na którą wielu z nas czeka. Nic dziwnego! Jako ludzie, lubimy te nowe początki.
Jest to dla nas moment, w którym wierzymy, że mamy większą szansę na zmianę i wprowadzenie nowego porządku. Zjawisko to jest powszechne, bowiem czy ktokolwiek pomyślał sobie kiedyś „O, dziś wtorek, to od środy biorę się za codzienne spacery!”? Zapewne parę takich jednostek było, ale to raczej rzadkość.

Jest oczywiście możliwość, że wcale nie interesują Cię noworoczne postanowienia i nie wierzysz w nie. Przemianę można bowiem zacząć w każdym momencie, a data w zasadzie niczego nie zmienia. Tym artykułem chciałam jednak pomóc osobom, które lubią ten moment i chciałyby go wykorzystać. Jeśli interesuje Cię, jak możesz zwiększyć swoje szanse na pozytywne zmiany w nowym roku, zapraszam do lektury!

Wiele osób czekało na 2022, szczerze wierząc, że przyniesie on rewolucyjną zmianę w ich życiu. I choć jest taka możliwość, to samo przeskoczenie 2021 na 22 niewiele da. Potrzeba tutaj znajomości tego, jak zachodzi proces zmiany, oraz co wcześniej nas zawodziło- dlaczego rok temu się nie powiodło? Może nie mieliśmy wtedy podobnych aspiracji? Wiem jednak z autopsji, że przeważnie powielamy co roku te same pragnienia, dlatego warto przyjrzeć się temu, co nie przyniosło efektu.

Każdy człowiek może się zmienić, jest to jednak stosunkowo trudny proces. Nasze zachowania zależą w dużej mierze od nawyków, a te trzeba najpierw wypracować, aby móc z nich korzystać. Zanim uda nam się wprowadzić ich ulepszoną wersję, będziemy musieli przez pewien czas zmuszać się do robienia czegoś inaczej. Nasz mózg nie jest wielkim fanem takich nowości, ponieważ według niego trzymanie nas w strefie komfortu zapewnia bezpieczeństwo. Nie ma to często przełożenia na rzeczywistość, ponieważ leżenie na kanapie zamiast spaceru często będzie miało niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, a więc bezpieczne i dobre życie.

Moja rada numer jeden, jeśli w tym roku masz jakieś postanowienia, to: mierz siły na zamiary! I mówię całkowicie serio. Nasze noworoczne plany często powstają pod koniec grudnia, czyli w momencie, kiedy mamy stosunkowo sporo wolnego czasu. Nabieramy oddechu i wymyślamy, jak będzie wyglądać nasze życie już od pierwszego stycznia. Mamy wtedy zaburzony obraz naszej rzeczywistości, która na co dzień nie wygląda tak, że wstajemy rano i mamy kilka godzin dla siebie. Trzeba więc mieć na uwadze faktyczny stan rzeczy.

Nie stawiaj sobie poprzeczki, że pójdziesz na siłownię pięć razy w tygodniu, jeśli przeważnie pracujesz do 17.00. To byłaby bowiem równia pochyła, a nie wprowadzenie zdrowego nawyku. Załóżmy, że nigdy wcześniej nie było Ci po drodze na zajęcia fitness, dlaczego więc teraz sądzisz, że tak ogromny wysiłek będzie dla Ciebie odpowiedni? Należy to wszystko rozłożyć lepiej w czasie i dać sobie przestrzeń na to, aby ciało powoli wdrożyło się w regularne ćwiczenia. Jeśli postanowisz, że na siłownię udasz się dwa razy w tygodniu, a to stanie się Twoim faktycznym nawykiem- gratuluję! Z pewnością zyskasz na tym dużo więcej, niż gdyby było to pięć razy, ale tylko przez dwa tygodnie. Dłużej zwyczajnie byłoby trudno- przy Twoim napiętym grafiku.

Kolejna rada brzmi tak, aby wprowadzać zmiany stopniowo. Jeśli pragniesz zmienić swoje nawyki żywieniowe (a to także bardzo częste postanowienie), nie rób wszystkiego naraz. Twój organizm jest przyzwyczajony do tego, co było, dlatego warto na spokojnie wprowadzać lepsze zamienniki. Wcześniejszą tabliczkę czekolady można zastąpić jednym paskiem. To w zupełności wystarczy, a Ty nie będziesz czuć się źle, że nie masz już żadnej radości z jedzenia. Nadal możesz kosztować swojej ulubionej, ale z większą uwagą przy dobieraniu porcji. Wtedy Twoje szanse na długotrwałe wprowadzenie zmiany znacząco rosną!

Ostatnia z dzisiejszych propozycji jest najważniejsza, a chodzi o to, aby dać sobie przestrzeń na błędy. Jest to niemal pewne, że jakieś się pojawią, ponieważ perfekcja to droga donikąd. To nic, jeśli któregoś dnia zboczysz całkiem z drogi, która została obrana. Możesz na nią w każdej chwili wrócić. Również kiedy zdenerwujesz się koniecznością dbania o nowe nawyki, daj sobie moment na odpoczynek. Będzie to korzystne dla Twojego zdrowia psychicznego, które odpłaci Ci później lepszym samopoczuciem i chęcią kontynuacji procesu.

Pamiętaj także, że Twoje postanowienia są tylko Twoje i mogą dotyczyć czego chcesz. Być może chcesz czytać więcej książek, oglądać ciekawe filmy bądź zachowywać się uprzejmiej w kontakcie z innymi ludźmi? To są także wartościowe pragnienia, nad którymi warto się zastanowić, wchodząc w kolejny rok swojego życia. Postaw na takie zmiany, które będą bliskie Twojemu sercu. Jeśli wcale nie chcesz zaczynać chodzić na siłownię, to zrezygnuj z tego pomysłu. Zastanów się nad innymi aktywnościami i znajdź taką, którą lubisz. Pamiętaj, że jesteś indywidualną jednostką i Twoje wyobrażenie o codzienności może być zupełnie inne niż u Twoich najbliższych! I jest to oczywiście w porządku.
Trzymam kciuki za Was i Wasze postanowienia. Życzę Wam raz jeszcze zdrowia, szczęścia i radości w 2022 roku. Dziękuję, że byliście ze mną w tym minionym.

Ściskam, Gosia.