Jako psycholog często rozmawiam z pacjentami o tym, jak dzisiejszy świat wpływa na nasze zdrowie psychiczne. Jednym z głównych problemów, które obserwuję, jest uzależnienie od natychmiastowych nagród – a smartfony są tu głównymi „winowajcami”. Uzależnienie od smartfonów to ten sam mechanizm który znamy z innych uzależnień. Nasz mózg szuka gratyfikacji. Potrzebuje wyrzutu dopaminy i to jej przyjrzyjmy się najpierw.
Uzależnienie od dopaminy
Dopamina, neuroprzekaźnik odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności, odgrywa kluczową rolę w tym procesie. Każde nowe powiadomienie, każda wiadomość czy polubienie zdjęcia wyzwala w naszym mózgu małą dawkę dopaminy. Z czasem mózg zaczyna „domagać się” coraz więcej tych szybkich nagród, a my coraz trudniej radzimy sobie bez nich. Zauważam to również u siebie – kiedy świadomie ograniczam korzystanie z telefonu, wraca do mnie prawdziwa radość z prostych czynności: spaceru w lesie, rozmowy z przyjaciółką, czytania książki. Niestety, stała pogoń za dopaminą sprawia, że nasza naturalna zdolność do przeżywania przyjemności spada. Badania pokazują, że osoby intensywnie korzystające ze smartfonów częściej odczuwają niepokój, problemy z koncentracją i mniejsze zadowolenie z życia.
Co nas tak absorbuje w świecie smartfonów?
Temat smartfonów ma ogromne znaczenie w naszym codziennym życiu i nie sposób go pominąć czy zignorować. W dzisiejszych czasach towarzyszą nam one niemal wszędzie. Osobiście zauważam, jak często moi pacjenci, nawet w moim gabinecie, sięgają po swoje telefony. Ciekawe, prawda? Istnieje wiele badań dowodzących, że przeciętny użytkownik spędza przed smartfonem nawet kilka godzin dziennie. To o kilka godzin za dużo…
Zastanawiasz się może, co nas tak uzależnia w korzystaniu ze smartfonów? W większości przypadków absorbują nas media społecznościowe, wiadomości oraz naturalnie gry. I tutaj pojawia się problem. W miarę jak zanurzamy się w wirtualny świat, zaniedbujemy codzienne aktywności. Pewnie obserwujesz jak Twoje relacje z bliskimi cierpią na tym, że zamiast rozmawiać, wolisz przeglądać media społecznościowe. Być może moglibyśmy zaplanować pewne „bezsmartfonowe” chwile?
Uzależnienie i utrata koncentracji
Często również zastanawiamy się nad tym, jak smartfony wpływają na naszą koncentrację. Każde powiadomienie może przerwać naszą myśl. Wyobraź sobie, że w pracy próbujesz skupić się na zadaniu, a nagle dostajesz powiadomienie. Właśnie w takim momencie możesz stracić cenne minuty, a nawet godziny. Osobiście pamiętam, jak trudno było mi się skoncentrować na książce, gdy obok leżał telefon.
Zarządzanie czasem spędzonym na smartfonie jest kluczowe. Może warto, abyśmy razem poszukali konstruktywnych sposobów na ograniczenie tego czasu? Na przykład, ustalanie godzin, w których nie korzystamy z telefonów, może okazać się bardzo pomocne. Ważne jest, aby znajdować równowagę, która pozwoli Ci cieszyć się teraźniejszością. Jak myślisz, czy to podejście mogłoby Ci pomóc w codziennym życiu?
Cyfrowa higiena życia
Aby pokonać uzależnienie od smartfonów często zalecam pacjentom praktyki „cyfrowej higieny”:
- Wyłączanie powiadomień.
- Ustalanie godzin „offline”.
- Świadome spędzanie czasu bez telefonu.
- Zastępowanie „szybkich” źródeł przyjemności aktywnościami, które budują trwałą satysfakcję – sport, rozwój pasji, spotkania na żywo.
Warto pamiętać: nie musimy być niewolnikami technologii. Smartfony są narzędziem – to my decydujemy, czy je wykorzystujemy w sposób świadomy, czy pozwalamy, by kradły nam prawdziwą radość z życia. Zawsze kiedy potrzebujesz pomocy w tej czy innej sprawie, pamiętaj, że piszę te blogi aby zachęcić Cię do zmian. Zmian na lepsze. A w tych zmianach mogę pomóc ja – wykwalifikowany psycholog – Małgorzata Ostańska, ale przede wszystkim sympatyczna osoba, która chce pomóc.